Wielu z nas zdarza się mieć problem z piekącymi, podrażnionymi oczami. Jednym z najprostszych i najskuteczniejszych sposób na poradzenie sobie z nieprzyjemnymi objawami są nawilżające krople do oczu. Jednak nie wszystkie są odpowiednie dla osób noszących soczewki kontaktowe – warto tu pamiętać o kilku ważnych zasadach.
Dyskomfort, pieczenie, swędzenie oczu – to najczęściej objawy tzw. „suchego” oka. Jego wystąpieniu sprzyja chociażby długie korzystanie z komputera lub urządzeń mobilnych, przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach, narażenie na szkodliwe warunki atmosferyczne (silny wiatr, mróz), a także alergie. Szczególną grupą pacjentów z objawami suchości oka są osoby noszące soczewki kontaktowe.
Sztuczne łzy bez konserwantów vs soczewki
Sztuczne łzy bez konserwantów mają za zadanie nawilżenie, ukojenie i utrzymanie naturalnej równowagi hydrolipidowej powierzchni oka. Im bardziej więc krople zbliżone są składem do naturalnych łez, tym lepiej dla Nas. Warto zastosować je od razu, gdy poczujemy dyskomfort, a można ich używać również zapobiegawczo, bo chronią oczy przed zanieczyszczeniami, pyłkami czy smogiem. O ile dla osób, które nie mają wad wzroku albo noszą okulary, w zasadzie jedynym zastrzeżeniem są ewentualne alergie na niektóre składniki preparatu, o tyle użytkownicy soczewek kontaktowych powinni sięgać po specjalne dla nich przeznaczone nawilżające krople do oczu. Nie można stosować preparatów, które nie są przeznaczone dla noszących soczewki, gdyż może to uszkodzić bardzo delikatną powierzchnię oka.
Krople do oczu bez konserwantów a soczewki
W większości preparatów dostępnych w aptekach występują substancje konserwujące, które przedłużają przydatność stosowania kropli – zapobiegają zainfekowaniu ich przez bakterie, wirusy czy grzyby. Konserwanty, choć pełnią istotną rolę, mogą wchodzić w reakcje z soczewkami np. przebarwiając je, często także wywołują reakcje alergiczne lub podrażniają oko i zamiast pomóc – pogarszają nasz stan. W przypadku osób noszących soczewki kontaktowe, użycie takich preparatów wiąże się z ponownym założeniem soczewek dopiero od 15 – 30 minut po aplikacji kropli. Nie jest więc to wygodne rozwiązanie, wymaga posiadania przy sobie płynu do soczewek, a mało tego – konieczne może być zwilżenie za pomocą kropli także samej soczewki, by ułatwić jej założenie. Na szczęście można sięgnąć po krople do oczu bez konserwantów. Najczęściej mają one opakowanie przystosowane do jednorazowej aplikacji, dzięki czemu nie ulegają zanieczyszczeniom i zakażeniom. W ich składzie znajdziemy substancje żelowe lub kwas hialuronowy, który nie tylko nawilża powierzchnię gałki ocznej, ale także tworzy nieusuwalną (nawet podczas mrugania) barierę ochronną. Dodatkowo przyspiesza gojenie drobnych erozji rogówki, zmniejsza tarcie i dyskomfort.
Sztuczne łzy dla Ciebie
Przy wyborze kropli do oczu warto o poradę zapytać okulistę, który na pewno najlepiej podpowie, jaki preparat będzie dla nas najbardziej odpowiedni. Jeśli jednak nie mamy możliwości wizyty u lekarza i potrzebujemy szybkiej pomocy, warto zwrócić uwagę na informacje zawarte w ulotce. Najlepiej sprawdzą się nawilżające krople do oczu przeznaczone specjalnie dla użytkowników soczewek kontaktowych np. z linii Biolan. Nie wejdą one w reakcje z soczewkami, nie spowodują alergii i najszybciej oraz najskuteczniej pomogą zwalczać nieprzyjemne objawy.
Użytkownicy soczewek kontaktowych powinni pamiętać również o prawidłowej pielęgnacji soczewek, gdyż na ich powierzchni osadzają się zanieczyszczenia w postaci białek, lipidów czy bakterii. Systematyczna higiena soczewek ma szczególne znaczenie dla osób, które cierpią na zespół suchego oka, bo są one bardziej podatne na infekcje narządu wzroku.